W Dziewierzewie w meczu 5 kolejki rozgrywek B – klasy miejscowy Orion podejmował #GLZS Sadki. Mecz nie przyniósł wielkich emocji i padł łupem gości.

Orion Dziewierzewo to zespół zagadka. Co tydzień prezentuje zupełnie inną piłkę, nieważne czy gra u siebie, czy na wyjeździe. W tym prawdopodobnie można upatrywać się niemrawego startu rozgrywek. GLZS po obiecującym początku, w ostatnich dwóch meczach złapał zadyszkę. W związku z tym, by nie powiększać straty do czołówki, musiał ten mecz po prostu wygrać. Niestety w związku z tym, że nominalny bramkarz Adam Przybylski miał operację, na bramce stanął Michał Marach. I trzeba przyznać, że spisywał się bez zarzutu. Naładowani pozytywną energią piłkarze, już w pierwszej połowie zaczęli iść po swoje. Orion mimo, że grał na wyjeździe nie był w stanie nawiązać równorzędnej walki. Przewaga musiała w końcu przekuć się w pierwszą bramkę. I tak się stało, za sprawą Marcina Koltermanna, który dał upragnione prowadzenie. Zdobyta bramka pozytywnie wpłynęła na piłkarza, któremu było mało. I kilka minut później dołożył kolejne trafienie. Orion próbował odpowiedzieć i mu się to udało. GLZS nie dał jednak za wygraną i jeszcze w pierwszej połowie, dołożył trzecie trafienie. Druga połowa była zdecydowanie mniej ciekawa i nie obfitowała w bramki. Padła tylko jedna i to w ostatnich minutach spotkania.

Orion Dziewierzewo – GLZS Sadki 1:4 (1:3)

Bramki dla GLZS: Marcin Koltermann 2, Michał Kelm 2

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Budowa hal

Aparat dla dzieci

99,00 złPLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności ustawienia świateł

Zdjęcia do dokumentów

35,00 złPLN

Ryzyko zawodowe

od 100PLN

Prowadzenie akt osobowych

od 30PLN

Analiza stanu bhp w firmie

od 50PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności układu kierowniczego