Droga do Liszkówka musi poczekać na rok 2018

W przyszłych latach powiat planuje modernizację dwóch dróg, tym razem nie na #terenie gm. Nakło, ale gm. Kcynia, Sadki i Mrocza.

Władze powiatu nakielskiego od pewnego czasu zwiększają środki na modernizację dróg powiatowych. W tym roku wykonywanych jest 13 zadań, z czego dwa duże. Te ostatnie budzą pewne kontrowersje, gdyż realizowane są na terenie tylko jednej gminy – Nakło. Zarząd powiatu tłumaczy to tym, iż gmina Nakło jako jedyna zgodziła się na partycypowanie w kosztach – po około milion zł do każdego zadania.

Powiat realizuje duże zadania, ale tylko te, na które może otrzymać dofinansowanie np. z programu przebudowy dróg lokalnych (tzw. schetynówka). W efekcie, z kasy powiatu przeznacza się maksymalnie 25% kosztów (50 procent – schetynówka, 25 procent – gmina i 25 procent powiat). Remonty i modernizacje są jednak kosztowne. Na dwa największe zadania trzeba w tym roku wydać po ok. 3 mln zł i to tylko dzięki dobrym wynikom przetargów, bo kosztorysy inwestorskie wskazywały na ok. 4 mln zł na każde z zadań.

W przyszłym roku zarząd powiatu chce zmodernizować dwie drogi, przy wsparciu finansowym z programu „schetynówka”, na terenie gmin: Kcynia i Mrocza.

Pierwsza to zdewastowana jezdnia łącząca kilka wsi w południowej części gm. Kcynia (tzw. Aleja Wszystkich Świętych) czyli kontynuacja modernizacji drogi Paterek – Łankowiczki na odcinku od Józefkowa do Kowalewka Folwark. Droga powiatowa do Łankowiczek pod Kcynią ma być zmodernizowana w dwóch etapach. W przyszłym roku zakłada się poprawę odcinka o długości 3,3 km. Szacunkowy koszt to ok. 3 mln zł. Roboty nie będą łatwe, gdyż uksztaltowanie terenu jest trudniejsze - skarpy. Ograniczają one w kilku miejscach pas drogowy i trzeba będzie je przesunąć. To wymaga prac ziemnych.

Drugi wniosek będzie dotyczył drogi Mrocza – Matyldzin – Wyrza. Łącznie, mają być wyremontowane dwie drogi na odcinku 5,9 km. Nie będzie jednak modernizacji drogi w Małocinie. Prace przewidziano do połowy drogi pomiędzy wsiami: Wyrza i Małocin (w okolicach skrzyżowania z gminną drogą). Koszty przewidywane to ok. 2,5 mln zł. – Mamy już dokumentację techniczną na to zadanie. Jest proste, bo zakłada się tylko położenie nowego dywanika asfaltowego na istniejącej nawierzchni. Warunkiem wykonania tych zadań jest uzyskanie dotacji z programu przebudowy dróg. W tym celu niezbędne jest dofinansowanie gmin, gdyż partnerstwo zapewnia dodatkowe punkty, a te decydują o pozycji na liście i przydziale środków – podkreśla dyrektor zarządu dróg powiatowych Bartosz Lamprecht.

W przyszłym roku nie będzie modernizacji drogi na terenie gminy Sadki (Sadki – Radzicz – Liszkówko). Droga ta jest w kiepskim stanie. Liczy około 10 kilometrów długości. Powiat swego czasu poprawił kilka odcinków, między innymi na terenie sołectwa Liszkówko (końcówka drogi przed granicą powiatu) oraz poszerzono odcinek za Sadkami, w kierunku Radzicza. To jednak tyko działania doraźne. Mieszkańcy gminy od lat domagali się, aby drogowcy poprawili stan nawierzchni. – Tędy jeżdżą nasze dzieci do szkół, a my do pracy czy na zakupy, lub do urzędów. Chcemy jechać bezpieczną drogą – mówili mieszkańcy na spotkaniach z władzami. W Liszkówku mieszkańcy zwrócili uwagę na konieczność poprawienia przystanku PKS i doświetlenia pewnych odcinków drogi. W Radziczu mieszkańcy postulują o poprawę wjazdu do wsi od strony Liszkówka, gdzie jest niebezpieczny łuk i nieutwardzone pobocze. Wicestarosta Andrzej Kinderman potwierdził, że powiat będzie wnioskował o dotację z programu „schetynówka” na tę drogę. – Szacunkowy koszt to około 4 do 5 milionów złotych – wyliczył dyrektor zarządu dróg powiatowych Bartosz Lamprecht. W tym roku powstanie dokumentacja techniczna. Powiat już rozstrzygnął przetarg na to zadanie. – Bydgoska firma przygotuje dokumentację za kwotę około 90 tysięcy złotych. Musi też uzyskać dla nas pozwolenie na budowę – poinformował dyrektor. Dyrektor zakłada modernizację całej drogi, ale od roku 2018. – Być może wykonamy jakieś prace w roku 2017, ale nie ma szans, aby była to pełna modernizacja - zaznaczył. Władze gminy Sadki zapewniają, że są gotowe wesprzeć powiat w tym zadaniu, choć w mniejszym zakresie niż 25% kosztów. – Dla tak małej gminy jak nasza, taka kwota to zbyt dużo. Mamy wiele własnych zadań i na nie w pierwszej kolejności musimy wydać pieniądze – podkreślił wójt Dariusz Gryniewicz.

W przyszłym roku ma być modernizowana droga do Kowalewka Folwark

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Zezwolenie na zbieranie odpadów

od 2000PLN

Pomoc przy kontroli ZUS

od 50PLN

Budowa magazynów

Balustrady Bramy Ogrodzenia

Instrukcja bezpieczeństwa pożarowego

od 500PLN

Zaproszenia

4,00 zł PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności amortyzatorów

Zdjęcia do dokumentów

35,00 złPLN