Dużo dobrej energii. Piknik z okazji Dnia Dziecka

fot. GOK Sadki
Tydzień temu #na zaproszenie Pana sołtysa mieliśmy okazję bawić się w Kraczkach na pikniku z okazji Dnia Dziecka.
Były tańce wokół krzeseł, konkurencje sprawnościowe i dużo dobrej energii. Każdy zasłużył na brawa i drobne upominki.
Dziękujemy wszystkim dzieciom , którzy brali udział w naszych konkursach - emocji i śmiechu nie brakowało!
Materiał: Hanna Siemion / GOK Sadki
Autorka nie wyraża zgody na komentowanie artykułu.
Galeria












Czytaj również
- Tydzień czytania dzieciom. Drugie spotkanie w bibliotece
- Lekcja czytelnicza. Tematem spotkania była praca lekarza weterynarii
- Magdalena Wolińska-Riedi gościła w Szubinie. Dziennikarstwo z misją
- VIII Noc Muzeów. Historia Powstania Warszawskiego ożyła przy starym dworcu
- Omawiano powieść "Za granicą". Lektura nie wzbudziła entuzjazmu
Jak zachować się podczas burzy? Skorzystaj z poradnika

O burzy mówimy wtedy, gdy następuje jedno lub kilka #nagłych wyładowań atmosferycznych (piorunów). Wyładowania występują zarówno pomiędzy chmurami, jak i między chmurą a ziemią. Zwykle burzy towarzyszą intensywne opady deszczu, często z gradobiciem, oraz porywisty wiatr.
(czytaj więcej)Kontrole upraw na obecność GMO. Co wykazały badania?

Podjęte czynności dotyczące upraw GMO# były realizowane poprzez kontrole materiału siewnego znajdującego się w obrocie oraz plantacji nasiennych i produkcyjnych: kukurydzy, rzepaku jarego i ozimego oraz soi.
(czytaj więcej)Udar to czas! Bardzo ważna jest profilaktyka

Według danych NFZ udar mózgu# stanowi drugą po chorobach serca najczęstszą przyczynę zgonu. Jest również głównym powodem niesprawności osób dorosłych.
(czytaj więcej)Tajemnica srebrnej szkatuły. "W cieniu zapomnianych dębów"

Wczesną wiosną 1813 roku, kiedy śnieg jeszcze #nie zdążył całkiem ustąpić z pałuckich dróg, a zmęczona ziemia nosiła ślady wojennej zawieruchy, drogą przez Brzózki ciągnęła grupa kilkunastu wycieńczonych żołnierzy. Były to niedobitki Wielkiej Armii Napoleona, wracające spod Moskwy. Ich mundury były porwane, twarze wychudłe, oczy czujne i pełne podejrzliwości. Ciągnęli za sobą dwa wozy, na których spoczywały skrzynie i kosze z dobytkiem: nieco żywności, jakieś kosztowności, może relikty plądrowanych pałaców i domostw z drogi powrotnej.
(czytaj więcej)