Dziś mamy 3 maja 2024, piątek, imieniny obchodzą:

09 marca 2020

W bydgoskim szpitalu na świat przyszły czworaczki. Rozmawiamy z ich tatą

fot. Remigiusz Koc

fot. Remigiusz Koc

3 marca, w bydgoskim szpitalu im. Biziela na świat przyszły czworaczki. Ich rodzicami #są państwo Kocowie, którzy mieszkają w Rynarzewie (gmina Szubin). W domu na młodsze rodzeństwo czeka także ich 3-letnia siostra Tosia. Świeżo upieczonemu tacie piątki dzieci zadaliśmy kilka pytań.

Jak zareagowaliście Państwo na wieść o ciąży czworaczej?

Remigiusz Koc: To była dla nas szokująca informacja. Kompletne zaskoczenie. Informacja o ciąży żony bardzo nas ucieszyła, ale nie byliśmy świadomi, że oznaczać będzie czworaczki. Tak naprawdę, to nie do końca się z tym oswoiliśmy do dzisiaj. Tym bardziej, że ciąża czworacza była ciążą wysokiego ryzyka, więc przez ok 7 miesięcy ciąży żony, bardziej koncentrowaliśmy się na tym, żeby zadbać o zdrowie żony, jej komfort itp. Z czasem uświadomiliśmy sobie, że czworaczki w zasadzie kompletnie przeorganizują nasze życie.

Czy byli Państwo na to gotowi?

Remigiusz Koc: Zupełnie nie byliśmy na to gotowi. Kompletnie się nie spodziewaliśmy. Myślę, że na ciążę czworaczą nie można być gotowym. Większość kobiet dowiadując się, że jest w ciąży spodziewa się jednego dziecka, ewentualnie bliźniąt. Tak było też w naszym przypadku. Informacja, że będą to czworaczki przez wiele tygodni nie mieściła nam się w głowie. Tym bardziej, że w naszych rodzinach nie było przypadków ciąż mnogich. Z czasem przyjęliśmy do wiadomości, że nasze życie za chwilę kompletnie się zmieni i że czeka nas coś zupełnie wyjątkowego.

Jak mają na imię dzieci, ile ważą?

Remigiusz Koc: Nasze czworaczki to trzy dziewczynki i jeden chłopiec. Dominik urodził się najmniejszy, w chwili narodzin ważył 1044 gramów. Weronika ważyła 1250 gr, Marcelina 1400, a Olga 1450 gramów. Mamy nadzieję, że stopniowo dzieciaczki będą przybierały na wadze i wkrótce będą mogły opuścić szpital.

Jak długo dzieci pozostaną w szpitalu?

Remigiusz Koc: Dzieci pozostaną tam przez okres około 1,5, do 2 miesięcy. Takie są aktualne przewidywania lekarzy. Maleństwa urodziły się w niemal 31 tygodniu ciąży, czyli znacznie przed „kalendarzowym terminem”. W związku z tym, muszą nabrać sił, wzmocnić się pod nadzorem specjalistów z Kliniki Neonatologii Szpitala im. J. Biziela. Mamy jednak poczucie, że są pod okiem najlepszych fachowców. Oczywiście czasami jest to trudna sytuacja, bo nie możemy dzieci przytulić, widywać wtedy, kiedy byśmy na to mieli ochotę itd. Przez jakiś czas maleństwa muszą pozostać w inkubatorach. Aktualnie najważniejsze jest zdrowie dzieci, ich komfort i możliwie szybkie nabieranie sił.

Jak się czują maleństwa i ich mama oraz oczywiście jak się czuje tata tak licznej rodziny?

Remigiusz Koc: Przy takich ciążach czworaczych w zasadzie zawsze maleństwa są wcześniakami. A to oznacza, że podlegają wnikliwym badaniom medycznym. Ryzyko różnych kłopotów zdrowotnych jest również większe, dlatego monitorowany jest ciągle ich stan zdrowia. Częściowo w ich funkcjonowaniu pomaga aparatura. Na tym etapie ćwiczymy w sobie przede wszystkim cierpliwość i odporność na stres. Sytuacja, w której czwórka małych dzieci jest na oddziale intensywnej terapii w inkubatorach na pewno nie należy do najprzyjemniejszych. Z drugiej strony, widzimy, że stopniowo dzieciaczki robią postępy i nabierają sił. To pozytywnie nas nastraja i pozwala z nadzieją patrzeć w przyszłość.  Wszyscy trochę czekamy już na moment, kiedy pełen skład znajdzie się w domu i będziemy mogli wspólnie spędzać czas. Chociaż na pewno wtedy będzie jeszcze mniej czasu na sen i odpoczynek. Obecnie funkcjonujemy pomiędzy domem a szpitalem.

Czy czworaczki mają starszą siostrę albo brata?

Remigiusz Koc: Czworaczki mają starszą siostrę Tosię, która niedawno skończyła trzy latka. Dla Antosi to wydarzenie, o którym dużo mówi i z niecierpliwością czeka na powrót młodszego rodzeństwa do domu. Sami jesteśmy ciekawi, jak zareaguje na taką liczbę rodzeństwa.

Czy macie już Państwo plan na organizację dnia z tyloma maluszkami?

Remigiusz Koc: Na razie nie mamy dopracowanego tego, jak będzie wyglądał dzień. Wiemy, że na pewno będziemy potrzebowali pomocy w opiece nad czworaczkami, bo zaopiekowanie się taką liczbą wymagających noworodków będzie wymagało więcej niż 1 pary rąk. Cieszymy się, że Tośka lubi chodzić do swojego przedszkola w Zamościu, więc o tyle będzie łatwiej, że przez część dnia będzie to opieka nad czwórką, a nie nad piątką dzieci. Na pewno zmiany będzie wymagał mój rytm pracy, tak, aby możliwie dużo czasu wygospodarować na życie rodzinne i pomoc żonie. Na pewno cieszy nas ogromna życzliwość i deklarowana pomoc wielu naszych znajomych i przyjaciół. Wiemy, że z pewnością będziemy mogli liczyć na ich wsparcie w trudnych organizacyjnie i logistycznie momentach. Przy okazji zachęcamy do zaglądania na Facebooka, na blog @czworaczki2020. Chcemy podzielić się tym, jak będzie wyglądało nasze życie z czworaczkami i Tosią, jak czekają nas wyzwania i jakich będziemy doświadczać zabawnych chwil.

Bardzo dziękujemy za rozmowę. Całej rodzinie życzymy wielu szczęśliwych chwil, a rodzicom całą masę siły i cierpliwości!

Czytaj również

udostępnij na FB

Komentarze (4) Zgłoś naruszenie zasad

    • -1 (1)

    Marta , w dniu 09-03-2020 18:22:03 napisał:

    Ciąża była z in vitro.... tego nie dodali a to jest duże prawdopodobieństwo że będzie więcej niż jedno dzieciątko. Gratuluję pociech.

    odpowiedz

    • 0 (0)

    Ann, w dniu 09-03-2020 18:31:08 napisał:

    Gratuluję

    odpowiedz

    • 0 (0)

    Asdf, w dniu 09-03-2020 19:53:33 napisał:

    Czy grupa sześciu nauczycielek, które pojechały do Francji po cenną wiedzę i doświadczenie, zostanie odizolowana od społeczeństwa na przynajmniej 2 tygodnie? Pytam tutaj, bo pod rzeczonym artykułem, nie ma możliwości komentowania.

    odpowiedz

    • 0 (0)

    obcy, w dniu 10-03-2020 14:31:01 napisał:

    Gratuluję :) Życzę wszystkiego dobrego :)

    odpowiedz

Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.

Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!

Dodaj komentarz

kod weryfikacyjny

Akceptuję zasady zamieszczania opinii w serwisie
Komentarz został dodany. Pojawi się po odświeżeniu strony.
Wypełnij wymagane pola!



LOKALNY HIT

Zdjęcia do dokumentów
35,00 złPLN
Fotoobraz na płótnie 50x70
121,00 zł PLN
Aparat dla dzieci
99,00 złPLN
Prowadzenie akt osobowych
od 30PLN
Zaproszenia
4,00 zł PLN
Bezpłatne kontrolowanie sprawności zawieszenia
Usługi prowadzenia ksiąg rachunkowych
od 50PLN
Rejestracja BDO
500PLN
0

Drzwi otwarte w nakielskiej komendzie. Policjanci służyli informacją

Mundurowi nakielskiej komendy powiatowej zorganizowali# „drzwi otwarte”, podczas których osoby zainteresowane służbą w Policji, uzyskać mogły szczegółowe informacje w sprawie wymogów stawianych kandydatom i postępowania kwalifikacyjnego.

(czytaj więcej)
0

Przepis na syrop z lilaka. Właściwości przeciwzapalne i przeciwwirusowe

Dość wcześnie w tym roku zakwitł lilak pospolity#, zwany przez wielu bzem. Roślina cechuje się wyjątkowym zapachem. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z tego, że posiada ona wiele właściwości leczniczych.

(czytaj więcej)
0

Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Święto obchodzone od 20 lat

Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej jako święto obchodzony# jest 2 maja. Co roku tego dnia Polacy z dumą eksponują flagi na zewnątrz. Każdy z nas może uczcić Biało-Czerwoną poprzez jej wywieszenie np. w oknie lub na balkonie swojego mieszkania czy przed domem.

(czytaj więcej)
0

Jak założyć łąkę kwietną? Otoczenie nabierze sielskiego charakteru

Kwietne łąki coraz częściej zastępują tradycyjne #trawniki. Składają się z barwnych, kwitnących roślin jednorocznych, bylin i traw. Dzięki nim otoczenie nabiera sielskiego charakteru, staje się odprężającym miejscem rekreacji, domem dla wielu pożytecznych zwierząt i istnym rajem dla zapylaczy! Zastąpienie trawnika kwietną łąką to oszczędność czasu i energii! Nie musimy jej regularnie kosić, nawozić i podlewać, aby cieszyć się jej urokiem przez cały sezon wegetacyjny.

(czytaj więcej)